Jeśli tak, to widocznie wszystko zależy od interpretacji danego okręgu, zresztą moim zdaniem błędnej interpretacji. Zawierając porozumienie okręgi płaca sobie nawzajem pewne kwoty (tzw.rekompensaty) zależne od ilości członków w danym okręgu.
Jeśli kol. Bielas jest z okręgu, który nie ma porozumienia ani ze Szczecinem, jak również z okręgami z którymi porozumienie ma Szczecin, to kasa którą zapłacił za pozwolenie całoroczne w szczecińskim pozostanie tylko w kasie tego okręgu. Wynika z tego, że jeśli pojedzie do innego okręgu z którym szczecin ma porozumienie to ten drugi okręg jest w plecy...
ponieważ osoba kol. Bielasa jako członka zupełnie innego okręgu nie była brana pod uwagę w monencie podpisywania porozumienia i ustalania wysokości rekompensaty.
Skoro jednak jest taka możliwośc to życzę udanego wędkowania... połamania...
p.s.
Kolega Bielas napisał zresztą, że nie otrzymał części B rejestru, co byłoby zgodne z tym co napisałem, może łowic tylko w szczecińskim.
Niestety nie mogę sprawdzic stanu faktycznego w własnym rejestrze, gdyż należę do okręgu gorzowskiego, który nie ma porozumień.
W moim rejestrze jest tylko jedna tabela dotycząca mojego okręgu.